AKTUALIZACJA
- Do zdarzenia doszło 10 grudnia o godzinie 14.30 w miejscowości Chwaliszew. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 24-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego, kierując pojazdem marki Fiat, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze (na łuku drogi stracił panowanie po czym wjechał do rowu). Ustalono, że kierowca posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kierujący nietrzeźwy 0,41mg/l. Postępowanie prowadź KPP Krotoszyn - podaje krotoszyńska policja.
- Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie o godzinie 14:30. Do zdarzenia skierowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz miejscowa jednostka OSP Chwaliszew - informuje mł. kpt. Mateusz Dymarski, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Po dojeździe straży pożarnej na miejsce wypadku w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalono, że wewnątrz pojazdu leżącego na boku w przydomowym ogrodzie znajduje się przytomny kierowca. Deformacja bryły samochodu uniemożliwiała jego bezpieczną ewakuację ze strefy zagrożenia. Droga powiatowa została całkowicie zablokowana przez jednostki ochrony przeciwpożarowej.
- Strażacy po zabezpieczeniu terenu działań wykonali dostęp do poszkodowanego mężczyzny poprzez usunięcie części dachu uszkodzonego pojazdu za pomocą narzędzi hydraulicznych. W momencie uzyskania możliwości bezpiecznej ewakuacji uczestnika zdarzenia, kierowcę umieszczono na noszach typu deska i w asyście ratowników medycznych przetransportowano do karetki pogotowia. Kierownik zespołu po wykonaniu diagnostyki podjął decyzję o hospitalizacji mężczyzny w placówce medycznej. Po zakończeniu czynności realizowanych przez funkcjonariuszy policji, na miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy, a uszkodzony środek transportu został zabrany przez pomoc drogową. Celem całkowitej likwidacji zagrożenia z jezdni usunięto wycieki płynów eksploatacyjnych oraz elementy karoserii samochodowej stwarzające zagrożenie dla pojazdów kołowych - podaje mł. kpt. Mateusz Dymarski.
Działania trwały 1 godz. i 48 min.
Poprzednia
Następna
