A któż wpadł na tak innowacyjny pomysł w XXI wieku naszej ery? Okazuje się, że to sam burmistrz wyszedł z inicjatywą, aby dostęp do krotoszyńskiego ratusza uczynić sprawniejszym. W ten sposób - jak podaje magistrat - włodarz pragnął sprostać oczekiwaniom mieszkańców.
I jak postanowił, tak się stało. W budynku Ratusza została zamontowana instalacja ułatwiająca otwieranie głównych drzwi wejściowych.
- Połączenie zabytkowych drzwi ze współczesną automatyką, umożliwiło zachowanie dawnego klimatu przy jednoczesnym zapewnieniu komfortu wchodzenia i wychodzenia z Ratusza - informuje urząd.
Wystarczy więc zbliżyć się do drzwi (sprawdziliśmy - na około czwarty schodek), aby te same - ku zadowoleniu mieszkańca - otworzyły się przed nim na oścież. Jednym słowem teraz w urzędzie można poczuć się niczym jak w bajce, na przykład o "Ali Babie i czterdziestu rozbójnikach". Ale, co tam bajka. Przed wejściem do Ratusza nie trzeba przecież wypowiadać magicznego: Sezamie, otwórz się! To jest dopiero technologia XXI wieku, z którą każdy mieszkaniec gminy Krotoszyn może w końcu osobiście się zmierzyć...
Źródło: krotoszyn.pl
Poprzednia
Następna