Boisko, które znajduje się przy stawie na Parcelkach może znów zacząć tętnić życiem. Obecnie jego stan nie pozwala na bezpieczne użytkowanie. Mimo, iż zamontowane są bramki i piłkochwyty, to stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia i biegającym za piłką grozi urazami. A trzeba dodać, że na tym osiedlu znajduje się szkoła, która słynie w całej Wielkopolsce ze znakomitych osiągnięć siatkarskich. Stąd pomysł, by mieszkańcy mogli w wolnym czasie korzystać z tego miejsca, które przecież zostało do celu tego przeznaczone.
- Zaproponowałem, aby ponownie to miejsce było wykorzystywane przez chcących uprawiać sport i powstało tam boisko do plażówki i aby można było z niego korzystać wtedy, gdy szkoła jest zamknięta - mówi pomysłodawca projektu, radny miejski Krzysztof Grzempowski. - Będzie się ono mieściło w nieco innym miejscu, niż kiedyś (od strony ul. Szosa Benicka - przyp. red.), bowiem na terenie obecnego boiska do piłki nożnej - dodaje K. Grzempowski.
- Pomysł jest znakomity. Rada Osiedla na Parcelkach już zakupiła słupki, siatkę i linie do gry w piłkę plażową. Na wiosnę zostanie przygotowany teren, aby już w pierwszych ciepłych miesiącach przyszłego roku można było uprawiać tę bardzo popularną obecnie dyscyplinę sportu - mówi Mariusz Ratajczak, przewodniczący Rady Osiedla nr 4 w Krotoszynie.
Boisko do piłki nożnej nie zostanie jednak całkowicie zlikwidowane. - Obecne jego duże rozmiary sprawiają, że przy zebraniu kilku osób do grania, naprawdę jest sporo biegania od bramki do bramki. Mamy pomysł, aby to boisko nadal funkcjonowało, ale zostało odwrócone na obecną jego szerokość - tłumaczy K. Grzempowski. Pomiędzy tymi dwoma placami do gry zostaną ustawione ławki.
- W przypadku boiska do piłki nożnej, także jako Rada Osiedla, będziemy partycypowali w kosztach - dodaje M. Ratajczak. Te jednak mogą okazać się zdecydowanie większe, niż te związane z budową boiska do plażówki. Doprowadzenie nawierzchni do odpowiedniej stanu, czy budowa nowych piłkochwytów, może okazać się sporym wydatkiem, na co zwraca uwagę Michał Kurek, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie. - Realizacja tego zadania będzie zależała od przyszłorocznego budżetu - dodaje.
Mimo wszystko mamy nadzieję, że wszystko uda się zrealizować i dzieci, młodzież oraz dorośli na tym dużym (jeśli nie największym) osiedlu domków jednorodzinnych w Krotoszynie, będą znów mogli aktywnie i sportowo spędzać wolny czas przy stawie na Parcelkach.
Poprzednia
Następna