Jako pierwsze na boisko wybiegły młodziczki z Astry Akademii Krotoszyn. Dziewczęta w sobotę rozegrały turniej w hali przy ul. Młyńskiej w Krotoszynie. Podopieczne Kasi Kubeczak wygrały jedno z dwóch spotkań. Poniżej wyniki sobotniego turnieju:
W sobotę zagrali także siatkarze ROsmosis-Wawrzyniak KKS Astra Krotoszyn. Seniorzy udali się do Opatówka, lidera grupy. Zespół prowadzony przez Tobiasza Kubickiego musiał uznać wyższość gospodarzy, którzy zwyciężyli 3:0.
Skład krotoszynian: S. Urbaniak, T. Florczyk, M. Mayer, D. Pomirski, D. Binkowski, M. Kostka, H. Kaczmarek, P. Wałęsiak, W. Kossmann, D. Król, P. Figlak, T. Kurek, K. Wawrzyniak, W. Wałęsiak. Trener: T. Kubicki.
Kolejny mecz seniorzy zagrają 28 października przed własną publicznością z LUKS Wilki Wilczyn.
Jako ostatni w niedzielę na boisko wyszli juniorzy KKS Astra Krotoszyn. Zespół, pod nieobecność chorego trenera Grzegorza Wiertlewskiego, poprowadził Tobiasz Kubicki. Był to pierwszy ligowy turniej w tym sezonie, który niestety nie wypadł po myśli krotoszynian. Warto dodać, że jest to bardzo silna grupa, w której oprócz Astry grają dwie ekipy z Poznania. Poniżej wyniki niedzielnego turnieju, który odbył się w hali przy ul. Młyńskiej w Krotoszynie:
Kolejny turniej juniorów odbędzie się 19 listopada w Poznaniu.
Komentarze po spotkaniach męskich drużyn Astry Krotoszyn:
Wiktor Kossmann, kapitan drużyny seniorów
Mateusz Mayer, kapitan drużyny juniorów
Mimo braku punktów jestem dumny z debiutu naszej drużyny. Kapitalna gra w środku trzymała nas na odległość kilku punktów od rywali w każdym z setów. Wiemy nad czym pracować i nie zamierzamy zwalniać tempa. Znamy już naszych rywali i następnym razem zamierzamy przywieźć punkty.
Tobiasz Kubicki, trener drużyn seniorów i juniorów
Z Opatówkiem zagraliśmy bardzo słaby mecz. Mamy duży problem by pokazać pełnię naszych umiejętności. Przede wszystkim popełniliśmy mnóstwo niepotrzebnych błędów.
Wczorajszy turniej juniora udowodnił po prostu wyższość rywali nad nami siatkarsko. Zwłaszcza Jedynka Poznań - uważam że jest to drużyna, która może powalczyć o podium na Mistrzostwach Polski. Zagraliśmy z nimi dobry mecz, natomiast nie wystarczyło to, by wygrać. Mecz z Energetykiem to zupełnie inna historia. Uważam, że oprócz naszych błędów duży wpływ na wynik spotkania miał skandaliczny poziom sędziowania. Już w pierwszym secie sędziowie popełnili 3 błędy, co uważam jest niedopuszczalne. Kolejne sety to kolejne błędy, łącznie 6 lub 7. Intencjonalnie czy nie, tego nie wiem, natomiast błędy były popełniane wyłącznie na naszą niekorzyść. Każda moja próba wytłumaczenia sędziom na czym polega błąd skutkowała kartką lub powtarzaniem „proszę się uspokoić”. Ta bezradność była strasznie frustrująca. Oczywiście każdy popełnia błędy: trener, zawodnicy, również sędziowie. Apeluję natomiast by sędziowie przyjęli do wiadomości poprzednie zdanie i zrozumieli, że nie są nieomylni. Zdania „przepraszam, nie widziałem” lub „rzeczywiście ma pan rację, powtórzmy akcję” nic nie kosztują, a nie zostawiają takiego niesmaku jak zabranie kilku punktów, zwłaszcza w meczu, który mogliśmy wygrać.
Poniżej fotorelacja z sobotnich i niedzielnych występów męskich drużyn Astry.
Poprzednia
Następna