Niemal 130 tys. zł zainwestował dotychczas koźmiński samorząd w system monitoringu miejskiego. Pozwoliło to na montaż, w najbardziej newralgicznych miejscach w mieście, w sumie 30 kamer. Zdaniem władz miasta, jak i policjantów, czujne oko "Big Brothera" w znaczący sposób wpływa na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców Koźmina Wlkp.
- Kamery swoim zasięgiem obejmują miejsca newralgiczne, w których najczęściej dochodzi do naruszania porządku publicznego m.in. teren w pobliżu parku miejskiego i Stary Rynek. Kamery zamontowane m.in. na Starym Rynku są bardzo dobrej jakości. Ich umiejscowienie po obu stronach Rynku, w narożnikach, umożliwia pełen podgląd placu. Już wielokrotnie podgląd z monitoringu miejskiego umożliwił natychmiastową interwencję policji w sytuacjach naruszania porządku publicznego - podkreśla Ryszarda Mierzejewskiego, Komendant Komisariatu Policji w Koźminie Wielkopolskim.
System monitoringu w wielu momentach pozwala również na wyjaśnienie spornych okoliczności np. w przypadku zdarzeń drogowych czy zidentyfikowanie sprawców przestępstw.
- W styczniu tego roku nieustalony sprawca na ul. Jana Pawła II w wyniku niedostosowania prędkości pojazdu do panujących warunków, wpadł w poślizg i uderzył w latarnię uliczną uszkadzając ją. Następnie oddalił się. Po odtworzeniu zapisu monitoringu udało się ustalić numery rejestracyjne pojazdu biorącego udział w zdarzeniu - zwraca uwagę szef koźmińskich policjantów.
oprac. (alf)