- Od dnia 22 marca wykonawca robót odtworzeniowych rozpocznie wykonywanie prac drogowych związanych z położeniem asfaltu i wymianą chodników - zakomunikował Tomasz Chudy, burmistrz Zdun.
W związku z czym do 2 kwietnia, ta część miasta zostanie kompletnie wyłączona z ruchu. Prace remontowe mają pochłonąć w sumie ponad 600 tys. zł, a ich sfinansowaniem podzieliły się samorządy Zdun oraz powiatu krotoszyńskiego.
Z kolei w ubiegłym roku ulica Mickiewicza "wzbogaciła" się o kanalizację sanitarną a podczas prac natknięto się na starą drewnianą drogę i odkrycie archeologiczne wydłużyło realizację inwestycji.
Natomiast podczas realizacji zadania doszło do zgrzytu na linii mieszkańcy a władze miasta. Poszło o ...krawężniki. Zdaniem mieszkańców ulicy Mickiewicza, te położone wzdłuż ulicy są na tyle wysokie, że uniemożliwiają wjazd samochodem na posesję. Więc domagali się oni ich obniżenia.
- Odkąd pamiętam te podjazdy zawsze tutaj były, bo to bardzo ułatwiało parkowanie samochodów choćby w momencie, kiedy ktoś przyjeżdżał do nas w gości. Więc co to za problem odtworzyć je na nowo? - oburza się mieszkaniec Zdun.
Jak niesie wieść gminna, przy początkowych oporach, ostatecznie przychylono się do apelu zdunowian.
- Inwestycja ma służyć wszystkim mieszkańcom, dlatego poczynimy wszelkie starania, żeby poobniżać krawężniki przy wjazdach na posesję. Są pewne opory ze strony projektanta, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia, bo zarówno starostwo (zarządca drogi biegnącej przez Mickiewicza - przyp. red.), jak i gmina Zduny, chce wychodzić na przeciw oczekiwaniom mieszkańców - zapewnia Paweł Radojewski, wicestarosta krotoszyński.
(alf)
![]() |
![]() |
![]() |