Tego dnia, wraz z dowódcą, zginęło 7 podkomendnych, a kilku zostało aresztowanych. Ciała zmarłych w wyniku odniesionych ran miały zostać złożone w kaplicy szpitala miejskiego w Krotoszynie, a później wywiezione i ukryte w nieznanym miejscu.
- Jedna z relacji mówiła, że prawdopodobnym miejscem pochowania ppor. Zygmunta Borostowskiego „Bory” i jego podkomendnych może być teren dawnego cmentarza ewangelickiego przy ul. Rawickiej w Krotoszynie – „(…) twierdził, że ściągnięty z wojska do pomocy w uporządkowaniu pobojowiska w Benicach wie na pewno, że 7 partyzantów zabitych pochowano na cmentarzu ewangelickim w Krotoszynie przy ul. Rawickiej z lewej strony od bramy” (ciało jednego z ośmiu poległych miało zostać zabrane przez rodzinę i pochowane w rodzinnym grobie) - podaje Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
- Podczas prac w opisanym miejscu odkryto dwie mogiły zbiorowe, zawierające kolejno siedem i pięć szkieletów. Ciała zostały złożone do jam grobowych w sposób odbiegający od regularnych pochówków. Nie znaleziono również przy nich żadnych przedmiotów. Można przypuszczać, że w jednej z mogił mogą znajdować się poszukiwani żołnierze. Podjęte szczątki zostaną przekazane do badań antropologicznych i próby identyfikacji genetycznej - informuje IPN.
Poprzednia
Następna